poniedziałek, 17 grudnia 2012

Codziennie jest 13 grudnia(Słów kilka!)



Dzisiaj 13. grudnia. Znamienna data przynajmniej dla części społeczeństwa. Nie chodzi w niej bynajmniej o patos i „styropian” jak się wielu wydaje, lecz najzwyczajniej w świecie o elementarną przyzwoitość wobec ofiar, ludzkich emocji, straconego czasu, złamanej nadziei na normalność i wielu innych rzeczy.
          Nie mój Prezydent, lecz mojego kraju rzekłszy wprzódy do trupa, nie człowieka lecz idei: Powstań z martwych! Przywołał „Towarzysza Szmaciaka” na salony. Daleki jestem od przekonania, że stare wraca a może nowe już sam nie wiem. Ale za dużo tych dziwnych zbiegów okoliczności, za dużo tych dziwnych zdarzeń, które nadają gorzki smak rzeczywistości. Prezydent, z trudem go tak nazwijmy, z żoną o UBeckich korzeniach (wielokrotnie nagradzanych i wyróżnianych za postawę i działania), sam mający w przeszłości dziwne kontakty z WSI, mówi o wojnie w Afganistanie jak o polowaniu. Jest to ten typ świadomości, traktującej innych ludzi z pogardą ,chcący stać się czymś więcej niż tylko ćwokiem rabującym zegarki i rowery.  Tak więc przywołał …Prezydent Towarzysza , i zaraz powstał drugi. „Człowiek Honoru”  a jakże być mogłoby inaczej(według redaktora Gazety Gówno Prawda), przemówił: Myśmy ratowali Polskę. Uratowaliśmy wiele istnień ludzkich”
Kłamstwo staje się prawdą i nie tylko w tej jednej sprawie. Utrwalaczowi władzy ludowej walczącej z podziemiem niepodległościowym , współpracownikowi UB  Zygmuntowi Baumanowi nadaje się medal Gloria Artis!
Twórcą „polskiego cudu” został Balcerowicz, były wykładowca na w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu i Leninizmu (1978-80).
Cudu, który na pokolenia wyłączył cale obszary post pegeerowskie z udziału w przemianach polskiej  rzeczywistości ,i który stworzył obszary biedy i wykluczenia istniejące do dzisiaj  mimo 20 lat przemian.
Orła Białego dostaje człowiek, który już wszystkim przebaczył, niemieckim faszystom, Braciom Rosjanom ale nie trwającym przy wierze katolickiej ceniącym sobie narodowe wartości  Polakom. Człowiek, który wszystko osadził i napiętnował,  w szczególności najdrobniejsze przejawy „polskiego antysemityzmu” tylko nie stalinowskich zbrodniarzy pochodzenia żydowskiego, będących jego rodziną.
          Premier nie odpowiada na podstawowe pytania, na zadane reaguje alergicznie. Ciuciubabka trwa. Wrak zżera rdza, choć już dawno powinien być w Polsce. Najistotniejsze sprawy są tłumione przez doraźne newsy nic nie znaczące, nic nie wnoszące do wizji świata, którą byśmy chcieli realizować. Trudno w tym wszystkim się rozeznać!
Stare wraca i nowe też! Już się mówi o obowiązkowych szczepionkach przeciw pneumokokom, a środowiska antyszczepionkowe porównuje się do kierowców kamikadze mknących lewym pasem drogi na niechybne spotkanie śmierci.
Głównym, dyżurnym wrogiem staje się tak jak za „komuny” Kościół, tak więc stary-nowy plan podlega ciągłej realizacji , bez względu na okoliczności.
          Podlegamy ciągłej zbiorowej iluzji, która perforuje nasze zwoje mózgowe, do stanu sieczki, dla której buty znanej celebrytki-hit czy kit? urastają do rangi problemu wagi życiowej.
Co wynika z wiedzy, że wiemy kim są Oni i co zamierzają, że wiemy jakimi środkami i z jaką determinacja chcą zrealizować swoje plany? Potrafimy się tylko nawzajem obrażać, bez zachowania pamięci o tym co było i bez wyobraźni o tym co może nas czekać.
Już kiedyś napisałem, że zapominamy  o tym co nas naprawdę łączy ,że kłócąc się, obrażając zapominamy o rzeczy najważniejszej, że ktoś za naszymi plecami stawia nam Orwellowską  oborę!
.

A tu coś na rocznicę!
Walka klas

To ociemniali kradną światłość
a głupcy mądrość innym
szaleńcy trwonią marzenia
a nadzieję kradną szalbiercy
złotouści hańbią słowa
a wartości bronią bezbronni
nieomylni kradną myśli
a prawdę głoszą despoci
to bezwolni odbierają wolę
a cóż my mali szarzy prości?
my kradniemy śrubki w zakładach pracy
bo walka klas trwa
wszystko pomyślane totalnie
napisany 04.86

illuminatus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz